STRONA GŁÓWNA | KSIĘGA GOŚCI | KONTAKT

"Ballada o lilijce"
Maszerują Skauci
Jedziesz na wojnę... 
Straż nad Wisłą
Harcówka
Pluton Biszkoptów
Świętokrzyski Szlak
Ballada o Lilijce

"Pełnić służbę Bogu"
Wielki Skaut

Jestem Polskim Skautem
Dziś
Patronie Harcerzy
Po co?
Zaduszki
Wykus

"Ocean Niespokojny"
Żaglowiec

Przyrzeczenie
Szare Polówki
Ballada Świętokrzyska
Ognisko
Marsz 1 Drużyny
Polecenie służbowe

Epilog

"Odzew Jedynki"
Zwierzenia Hufcowego
Druhu Zetu
Świadkowie'II Wizja
Odzew
Kujawiak HSPS

Pieśń Zetowska
Marsz Żałobny-Pamflet
Kołysanka dla Zeta

"W kraju zła" Gościnnie dla ZWHP Cezary Chełchowski
Harcerstwo

Karzeł
Bi-Pi
Rajdówka

Nadejdzie taki czas

"Poezja Harcerska"
Trudność

KIHAM-Hymn do Małkowskiego
List do Polskiego Harcerza
Rozmowa z Poetą i Bogiem
Bastylia
Tęsknota
Włócznia Świętego Jerzego
Natchnienie


"Zapomniane Archiwum"

-piosenki-
Piosenka pielgrzymkowa

Barwny nasz strój
Zastęp "Grunwald"
Ta joj, ta Ulucz

-wiersze-
Składnica Harcerska
Życzenia
Harcerze w Skarżysku
Dh komendant... 
Pandy a Diabły
Komenda Hufca
Czuwaj i Działaj

 
słowa: Andrzej Adamczyk melodia: wg "Skaldowie"
 Zwierzenia Hufcowego  

 

Nie mam chęci do harcerstwa
Do skautingu nie mam głowy
    Hej, zapiszę się do partii
    Zostanę hufcowym

Będę miał tam mundur nowy
A pod szyją piękną krajkę
    Hej, za biurkiem będę siedział
    Będę palił fajkę

A przede mną harcerzyki
Chylić będą kornie głowy
    No bo przecież będę wielki
    Towarzysz hufcowy

A gdy ktoś mi się sprzeciwi
To do niego się dobiorę
    Skrytykuję go na plenum 
    Harcówkę zabiorę

Lecz skauci mnie nie słuchają
Nie chcą wytycznych hufcowych
    Pojadą do Częstochowy
    Zniosę drużynowych

A gdy wszystkich już zwyciężę
Aż do ostatniego człeka
    Wtedy dobre stanowisko
    W chorągwi mnie czeka

Ale ja chcę piąć się w górę
Naczelnictwo mi się marzy
    Przecież mi w skórzanym sznurze
    Byłoby do twarzy

A gdy przyjdzie ma godzina
A czego się bardzo lękam
    Niech zostanie wtedy po mnie
    Chociaż ta piosenka

 

zima 1984 r

Komentarz historyczny:

Na kilka godzin przed wyjazdem do Częstochowy w grudniu 1983 roku Komendant ówczesnego hufce ZHP pod naciskiem SB zabronił - bez podania przyczyn - wyjazdu uznając zbiórkę za nielegalną. Zagroził też rozwiązaniem drużyny jeżeli ta nie wypełni jego rozkazu. Pomimo takiego szantażu drużyna udała się na tradycyjną grudniową pielgrzymkę. Gdy harcerze ze skwaszonymi minami jechali w pociągu Harcmistrz Grzywka przekonał ich, że harcerz pokonuje smutki piosenką i ogłosił konkurs na pamflet o komendancie komunistycznego hufca. Piosenka ta zdobyła pierwszą nagrodę w konkursie na festiwalu na festiwalu Z-84 czyli zima'84.

(Postawa Jedynki nasuwa refleksję na temat konformizmu i trzymania się zasad - ani SB, ani ówczesna komenda hufca już nie istnieje, w Skarżysku-Kamiennej został też zlikwidowany hufiec ZHP i nie istnieje aktualnie żadna drużyna ZHP w tym mieście. Jedynka mimo, że na przegranej wówczas pozycji trzymając się zasad zwyciężyła i przetrwała)

Gdy powstawał ZHR - ówczesny komendant świętokrzyskiego hufca zwrócił uwagę drużynie aby nie śpiewać już tej piosenki gdyż mając już swój związek nasuwać może błędne skojarzenia. Jedynka śpiewała nadal Zwierzenia Hufcowego "ku przestrodze" by zawsze pamiętać, że hufiec, chorągiew czy związek istnieje dla drużyn a nie odwrotnie.

 

© 1979-2009 Krzysztof Mika - Wszelkie prawa zastrzeżone

.